Kto może prowadzić TUS? To pytanie pojawia się bardzo często wśród osób odwiedzających moją stronę. Odpowiedź jest prosta – teoretycznie TUS może prowadzić kto chce 😉

Trening Umiejętności Społecznych

Trening Umiejętności Społecznych to zajęcia dla młodszych dzieci i dzieci szkolnych, nastawione na trenowanie. Jeśli chodzimy na siłownię, to możemy tam mieć swojego trenera – i tak też jest w przypadku TUS. Grupa dzieci ma swojego osobistego trenera. Tylko jednego na całą grupę? Nieeeee 🙂 Żeby wszystko odbyło się zgodnie z założeniami grupa powinna mieć dwóch trenerów.

Kto może prowadzić TUS?

Nie ma przepisów nakładających obowiązek zdobycia określonych kompetencji, aby móc pracować z grupą tusową. Z pewnością należy mieć określone kompetencje, ale nie jest to uregulowane w ustawie, czy innym dokumencie. Nie ma obowiązku uczestniczenia w szkoleniu na trenera umiejętności społecznych. Nie trzeba być psychologiem. Zwykle TUS prowadzi psycholog, pedagog lub terapeuta pedagogiczny. Często pracodawcy oddelegowują do tych zajęć jednego prowadzącego, jednak ja uważam, że dwie osoby są niezbędne, jeśli chcemy prowadzić TUS z nastawieniem na maksimum pomocy każdemu dziecku w grupie. Zajęcia Treningu Umiejętności Społecznych, to zajęcia podnoszące kompetencje emocjonalno-społeczne, dlatego muszą być przeprowadzone dobrze, stąd moje przekonanie.

Szkolenie TUS

Co można zrobić, aby dobrze poprowadzić TUS? Nauczyć się prowadzenia zajęć od kogoś, kto ma w tym doświadczenie. Ja zaczynałam od stażu w Przystani Psychologicznej na Ursynowie i dzięki temu dowiedziałam się, że będę tak pracować w przyszłości. W dalszej części rozwoju wzięłam udział w szkoleniach. Dlaczego nie w jednym – dlatego, żeby mieć wiedzę i umiejętności z dwóch różnych źródeł (na stronie jest zaświadczenie z jednego szkolenia, bo to nie o ilość chodzi a o to, co ze szkoleń wykorzysta się faktycznie w swojej pracy). Później liczy się praktyka.

Co daje szkolenie?

Mnóstwo wiedzy technicznej. Możliwość dopytania, jeśli się czegoś nie zrozumiało. Skrypt, do którego można wrócić. I przede wszystkim ćwiczenia.

Na dobrym szkoleniu TUS można nauczyć się warsztatu, który podczas prowadzonych przez siebie zajęć się szlifuje. “Dobre szkolenie” to pojęcie płynne, bo każdy w szkoleniu szuka czegoś konkretnego. Ja uważam, że dobre szkolenie to takie, które prócz teorii ma dużo praktyki i dostępność osoby prowadzącej jakiś czas po szkoleniu, jak już się ta wiedza ułoży i zostanie coś, o co chce się dopytać.

Jak zawsze przy pracy z dzieckiem/dziećmi liczy się wyobraźnia, pomysłowość i elastyczność. Jednakże to jest jak z domem – musi mieć solidne fundamenty. Tymi fundamentami jest też prowadzenie dokumentacji – przy kilku grupach nie sposób zapamiętać wszystkich szczegółów, procesów zachodzących w grupie i zachowań.

Pytać o kompetencje, czy nie pytać?

Zdecydowanie pytać. Kwalifikacje TUS to moment, w którym przyszły trener waszego dziecka będzie odpowiadał na pytania. Pytanie o kompetencje to część rozmowy i jest jak najbardziej na miejscu. W końcu z tą osobą dziecko spędzi sporo czasu i ten czas będzie na nie wpływał. Jeśli dana osoba nie będzie miała przeszkolenia trenerskiego, to powinna legitymować się przygotowaniem z zakresu prowadzenia określonego rodzaju terapii obejmującej rozwijanie kompetencji emocjonalno – społecznych.

author-sign

About Anna Skrońska

Pomagam rodzinom w kryzysie okołorozwodowym. Dowiesz się jak ogarnąć piętrzące się emocje, jak skutecznie się komunikować. Prowadzę warsztaty dla rodziców, pomagam również dzieciom.