Miłość od wieków inspiruje poezję, literaturę i sztukę. A zastanawiałaś się, dlaczego zakochanie przypomina stan odurzenia? Bo to nie tylko poetycka metafora – nauka potwierdza, że miłość faktycznie działa na nasz mózg podobnie jak narkotyki!
Miłość a chemia mózgu – czyli co miłość robi z człowiekiem?
Z perspektywy neurobiologii miłość zaczyna się od emocji – od intensywnego zauroczenia. Jednak, aby mogła przekształcić się w głęboką więź i trwałe uczucie, potrzebne jest zaangażowanie i budowanie relacji.
Psychologia miłości mówi o etapach rozwoju związku miłosnego. Wyróżnia następujące etapy tego rozwoju:
- zakochanie,
- romantyczne początki,
- związek kompletny,
- związek przyjacielski,
- związek pusty i jego rozpad.
Zakochanie – gdy mózg wyświetla “czerwony alert”
Zakochanie to tylko namiętność. Jest ślepe, krótkotrwałe, daje silne uczucie szczęścia. Nie zastanawiasz się wtedy nad niczym. Po prostu chcesz tej drugiej osoby – teraz, już, natychmiast! Dlatego namiętność przy zakochaniu, kojarzy się bardziej z pożądaniem i fizyczną bliskością. W tym momencie to dopamina i noradrenalina przejmują kontrolę nad Twoim mózgiem.
- Dopamina, czyli neuroprzekaźnik nagrody, który sprawia, że każdy kontakt z ukochaną osobą to prawdziwy zastrzyk szczęścia.
- Noradrenalina, czyli hormon ekscytacji, który sprawia, że czujesz energiczny niepokój i obsesyjnie myślisz o tej jednej osobie.
Ciekawostka
Badania pokazują, że w tej fazie mózg osoby zakochanej przypomina mózg osoby uzależnionej od substancji psychoaktywnych. Miłość uzależnia – dosłownie! Dodatkowo mamy niski poziom serotoniny, czyli jest szansa na obsesyjne myślenie o drugiej osobie 🙂
Romantyczne początki: tworzenie więzi – oksytocyna i serotonina w akcji
Tu spotykają się rozkosze namiętności z wkraczającą na scenę intymnością. Pojawia się oksytocyna – hormon odpowiedzialny za budowanie głębszych więzi.
- Oksytocyna – hormon bliskości, który uwalnia się podczas przytulania, intymnych chwil i każdej formy fizycznego kontaktu. To ona sprawia, że partnerzy czują się ze sobą bezpiecznie i pomaga wzmacniać rodzącą się więź.
- Serotonina – stabilizuje się, co zmniejsza obsesyjne myśli. Również pomaga budować zaufanie i zrozumienie w relacji.
Ciekawostka
„I żyli długo i szczęśliwie” to bujda na resorach – romantyczne początki to ten czas, w którym zakochani podejmują decyzję o zaangażowaniu się w relację – samo się to nie dzieje.
Związek kompletny – wazopresyna jako strażnik wierności
Silna namiętność i intymność, w połączeniu z zaangażowaniem, to znak, że związek wchodzi w kolejną fazę, tzw. związek kopletny🙂 Wraz z dojrzewaniem relacji, pojawia się wazopresyna – hormon odpowiedzialny za długotrwałą wierność i stabilność emocjonalną.
- Wazopresyna – jest powiązana z tworzeniem więzi partnerskich, lojalnością oraz ochroną relacji przed zagrożeniami zewnętrznymi.
Ciekawostka
Miłość kompletna jest najsilniej nacechowana wszystkimi emocjami, jest satysfakcjonująca, daje poczucie bezpieczeństwa, jest THE BEST! Ale przemija. Jej koniec związany jest z zanikaniem namiętności. Namiętność może zostać rozbudzona ponownie, w tej samej relacji.
Związek przyjacielski – nikt nie jest winny
Gdy namiętność zanika do pewnego poziomu, nie jest już wiodąca w relacji. Intymność i zaangażowanie pojawiają się na pierwszym planie. Nie jest to wina osób tworzących relację. Bogdan Wojciszke użył metafory przemijających pór roku. Nie możemy uznać, że lata nie było, kiedy przyszła jesień.
Miłość przyjacielska, to jedna z najdłuższych i satysfakcjonujących faz relacji miłosnej. Ważne jest tutaj utrzymywanie intymności. Intymność zamiera gdy na związkową scenę wkraczają oni: egoizm, nietolerancja, agresja i zdrada.
Ciekawostka
Partnerzy wiedzą jak unikać każdego z wyżej wymienionych niebezpieczeństw. Dlaczego tego nie robią?
Związek pusty i jego rozpad – to tu umiera relacja
Gdy intymność zamiera, związek staje się pusty. Zostaje zaangażowanie – to ten moment, gdy ludzie np. mówią, że są w związku tylko dla dzieci. To również ten moment, gdy związek atrakcyjny już nie jest i poszukujemy innych ludzi do relacji. A gdy znajdziemy, wycofujemy swoje zaangażowanie, związek się rozpada.
Ciekawostka
Związek pusty daje nam najmniej satysfakcji i zadowolenia, a jednak jest często najdłużej trwająca faza związku.
Lepsze relacje – jak zrozumienie życia relacji i chemii mózgu może je poprawić
Od euforii pierwszych spotkań po spokojną bliskość wieloletniego związku. Miłość to prawdziwa neurobiologiczna przygoda. Twój mózg pracuje za kulisami, aby budować i utrzymywać relacje, ale to od Ciebie zależy, czy dasz mu odpowiednie narzędzia.
Pamiętaj, że drobne codzienne gesty mogą mieć potężny wpływ na Twoje relacje. Sprawdź, jak możesz pomóc swojej realcji romantycznej.
7 sposobów na podkręcenie relacji
- Dopamina – podskoczy, gdy zrobicie coś wspólnie. Wyznaczcie cel, np. wspólne ugotowanie nowego dania, trening sportowy czy zaplanowanie podróży.
- Oksytocyna – przyyytuuuulaaaanie! Dotyk jest bardzo ważny.
- Serotonina – a może wspólny spacer? Ekspozycja na światło słoneczne i spokojne rozmowy w parku czy nad jeziorem zwiększają poziom serotoniny, poprawiając nastrój i harmonię.
- Wazopresyna – poróbcie coś razem, dla rodziny, przyjaciół lub innych osób potrzebujących pomocy buduje lojalność i wzajemną troskę.
- Endorfinki – wspólny śmiech 🤣 Obejrzyjcie razem zabawną komedię lub opowiadajcie sobie żarty. Śmiech uwalnia endorfiny i zbliża do siebie partnerów.
Miłość „przeprogramowuje” nasz mózg na lepsze!❤️ Hormony uwalniane podczas zakochania i przywiązania mogą zwiększyć naszą empatię, hojność i odporność emocjonalną. A co najlepsze? Długotrwała miłość sprzyja szczęściu i sprawia, że chętniej otaczamy się ludźmi. Czyż to nie piękny bonus za odrobinę emocjonalnego ryzyka? 🌟
Jeśli chcesz dowiedzieć się jak zadbać o siebie, swoich bliskich, potrzebujesz pomocy w budowaniu zdrowych relacji – zapisz się na indywidualną konsultację i odkryj, jak lepiej zarządzać swoimi emocjami i związkami.